W 1488 r. portugalski odkrywca Bartolomeu Dias (ok. 1450-1500) został pierwszym europejskim żeglarzem, który okrążył południowy kraniec Afryki, otwierając drogę morską z Europy do Azji. Statki Diasa okrążyły niebezpieczny Przylądek Dobrej Nadziei, a następnie opłynęły najbardziej wysunięty na południe punkt Afryki, Cabo das Agulhas, aby wpłynąć na wody Oceanu Indyjskiego.
Portugalia i inne narody europejskie miały już od dawna kontakty handlowe z Azją, ale uciążliwy szlak lądowy został zamknięty w latach 50. XIV wieku z powodu podboju przez Imperium Osmańskie pozostałości Cesarstwa Bizantyjskiego. Przełom Diasa, będący wielkim morskim zwycięstwem Portugalii, otworzył drzwi do wzmożonego handlu z Indiami i innymi azjatyckimi potęgami. Skłoniło to również genueńskiego odkrywcę Krzysztofa Kolumba (1451-1506), mieszkającego wówczas w Portugalii, do poszukiwania nowego królewskiego patrona dla misji utworzenia własnej drogi morskiej na Daleki Wschód.
Ambitny plan
Prawie nic nie wiadomo o życiu Bartolomeu de Novaes Diasa przed 1487 rokiem, poza tym, że przebywał na dworze João II, czyli króla Portugalii Jana II (1455-1495), i był nadzorcą królewskich magazynów. Prawdopodobnie miał znacznie większe doświadczenie żeglarskie niż jego jeden odnotowany stint na pokładzie okrętu wojennego São Cristóvão. Dias był prawdopodobnie w wieku od połowy do końca lat trzydziestych w 1486 roku, kiedy król João II wyznaczył go na szefa ekspedycji w poszukiwaniu drogi morskiej do Indii.
Król João II był oczarowany legendą o Presterze Janie, tajemniczym i prawdopodobnie apokryficznym dwunastowiecznym przywódcy narodu chrześcijan gdzieś w Afryce, którego królestwo zawierało Fontannę Młodości. Król João II wysłał parę odkrywców, Afonso de Paiva (ok. 1460 – ok. 1490) i Pêro da Covilhã (ok. 1450 – ok. 1526), na poszukiwanie chrześcijańskiego królestwa w Etiopii. Król João II również chciał znaleźć drogę do najdalej na południe wysuniętego punktu wybrzeża Afryki, więc zaledwie kilka miesięcy po wysłaniu odkrywców lądowych, sponsorował Diasowi wyprawę afrykańską.
W sierpniu 1487 r. trójka statków Diasa wypłynęła z portu w Lizbonie, w Portugalii. Dias podążał trasą XV-wiecznego portugalskiego odkrywcy Diogo Cão (ok. 1450 – ok. 1486), który podążał wzdłuż wybrzeża Afryki aż do dzisiejszego Cape Cross w Namibii. Ładunek Diasa zawierał standardowe „padrões”, wapienne znaczniki używane do oznaczania portugalskich roszczeń na kontynencie. Padrões były sadzone przy linii brzegowej i służyły jako drogowskazy dla poprzednich portugalskich eksploracji wybrzeża.
W skład wyprawy Diasa wchodziło sześciu Afrykanów, którzy zostali sprowadzeni do Portugalii przez wcześniejszych odkrywców. Dias porzucił Afrykanów w różnych portach wzdłuż linii brzegowej Afryki z zapasami złota i srebra oraz wiadomościami o dobrej woli Portugalczyków dla rdzennych mieszkańców. Ostatnich dwóch Afrykanów zostało pozostawionych w miejscu, które portugalscy żeglarze nazwali Angra do Salto, prawdopodobnie we współczesnej Angoli, a statek zaopatrzeniowy wyprawy został tam pozostawiony pod strażą dziewięciu ludzi.
Wyprawa Diasa wokół Afryki Południowej
Na początku stycznia 1488 roku, gdy dwa statki Diasa płynęły u wybrzeży Afryki Południowej, sztormy odrzuciły je od brzegu. Uważa się, że Dias nakazał zwrot na południe o około 28 stopni, prawdopodobnie dlatego, że znał wcześniej południowo-wschodnie wiatry, które oprowadziłyby go wokół czubka Afryki i uchroniły jego statki przed rozbiciem na notorycznie skalistym brzegu. João i jego poprzednicy uzyskali informacje nawigacyjne, w tym mapę z Wenecji z 1460 roku, która pokazywała Ocean Indyjski po drugiej stronie Afryki.