Czy wiesz, że to jak jesz i co jesz może wpłynąć na Twoją produktywność? Niepoważne traktowanie swojej diety może wpłynąć na Twoją produktywność!
Jeśli to czytasz, prawdopodobnie w pewnym momencie swojego życia usłyszałeś, jak ktoś powiedział: „Jesteś tym, co jesz!”.
I choć z pewnością jest w tym stwierdzeniu trochę prawdy – wiekowe aforyzmy nie stają się wiekowymi aforyzmami bez powodu – to, czego wielu z nas mogło nie brać pod uwagę, to jak głęboko jego logika odnosi się do niektórych z ważniejszych indywidualnych aspektów codziennego życia.
Dieta i produktywność
Konkretnie chodzi mi o sposób, w jaki dieta wpływa na pracę i produktywność. Choć prawdą jest, że jesteśmy tym, co jemy, prawdą jest również, że pracujemy jak jemy. To znaczy, że dieta ma bardziej bezpośredni wpływ na wyniki pracy i poziom produktywności niż większość z nas zdaje sobie sprawę.
Nie jest tajemnicą, że, najprościej mówiąc, twój układ trawienny zużywa energię, aby wykonać swoją pracę. Twoje ciało ma tylko tyle energii do dyspozycji, dlatego warto zwracać uwagę na to, co jesz, gdy próbujesz wydobyć z siebie jak największą wydajność.
Jedzenie zbyt dużo lub spożywanie niewłaściwych pokarmów w ciągu dnia pracy może poważnie obniżyć Twoją produktywność, ale związek między Twoją dietą a wydajnością pracy sięga znacznie głębiej.
Węglowodany mogą zabić produktywność
W ciągu ostatnich dziesięciu lat węglowodany stały się czymś w rodzaju dietetycznego kozła ofiarnego, i to nie bez powodu. Nikt nie przeczy temu, że są one niezbędnym elementem zdrowej diety, ale prawdą jest również to, że prawie nigdy nie są najważniejszą częścią żadnego posiłku. W rzeczywistości, jeśli chodzi o dzień pracy, okazuje się, że nadmiar węglowodanów może naprawdę zabić produktywność.
Węglowodany znajdują się zazwyczaj w bardziej chlebowych i cukrowych produktach, a ich bezpośredni związek z poziomem insuliny w organizmie może mieć niszczący wpływ na dzienne rezerwy energii. Pokarmy bogate w węglowodany mają tendencję do powodowania w organizmie produkcji tony insuliny, która z kolei zalewa mózg hormonami snu, takimi jak serotonina i tryptofan (wiesz – hormon najczęściej kojarzony ze słowem „drzemka”).
W rzeczywistości stwierdzono, że większość serotoniny w organizmie jest przechowywana w jelitach, co może sprawić, że związek między dietą a poziomem energii będzie nieco bardziej bezpośredni.
Powiązane: Udowodniono, że zmiany w diecie skutecznie leczą poważną depresję
Niski poziom cukru we krwi = słaba samokontrola
Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo samokontrola jest związana z wydajnością. To prawda! Zdolność do utrzymania się na zadaniu jest bezpośrednio związana z siłą woli, a ostatnie badania sugerują, że zdolność do opierania się pokusom i robienia tego, co właściwe, zamiast tego, co przyjemne, ma o wiele więcej wspólnego z poziomem glukozy w organizmie, niż wcześniej sądzono.
„Poziom glukozy” to w zasadzie inny sposób opisywania „cukru we krwi”. Wszyscy znamy to uczucie niskiego poziomu cukru we krwi, które pojawia się przy braku jedzenia, i wszyscy znamy wpływ, jaki może mieć na nasze nastroje i zachowania.
W rzeczywistości, badanie opublikowane niedawno w Personality and Psychology Review posuwa się nawet do stwierdzenia, że „…glukoza dostarcza energii dla prawie wszystkich działań mózgu i jest prawdopodobne, że samokontrola, jako proces szczególnie kosztowny pod względem złożonej aktywności mózgu, jest szczególnie zależna od glukozy.”
Innymi słowy? Niski poziom cukru we krwi powoduje obniżenie siły woli, a także obniżenie zdolności do pozostania na zadaniu i uzyskania dobrej pracy.