Gladys była na rolce podczas naszej sesji doradczej, która była mocno skupiona na jej frustracjach dotyczących jej chłopaka, Antonio:
„Jesteśmy razem od trzech lat i on powinien chcieć przejść na następny poziom,” powiedziała. „Powinien wiedzieć, że chcę mieć wspólne miejsce, wziąć ślub i mieć dzieci. A jednak, wszystko co robi, to sam zachowuje się jak dziecko. Powinien wiedzieć lepiej!”
Jak widać, słowo powinien pojawia się często, gdy Gladys opisuje swoje obawy. Zgodnie z założeniami terapii poznawczo-behawioralnej uważam, że słowo „powinien” wywołuje dynamikę kontroli i osądzania. Myślenie „powinieneś” o kimś, kogo kochasz, lub bycie na końcu „powinieneś” tworzy negatywność i urazę. Z czasem to „powinieneś” na swoim partnerze może stać się toksyczne dla twojego związku.
Myśli typu „powinienem” obciążają związek
Jeżeli partnerzy mają uwewnętrznione, ukryte, toksyczne myśli, to terapia par, która koncentruje się na ćwiczeniach z refleksyjnym słuchaniem, może nie ujawnić tych podstawowych, osłabiających empatię myśli.
Jako kolejny przykład, rozważmy wyrażony przez Jerome’a dialog wewnętrzny z jego partnerką, Sheri:
Zwerbalizowana prośba: Czy możesz mi pomóc w odgruzowaniu naszego mieszkania?
Toksyczna myśl: Ona nie powinna żyć jako ten niemożliwy, egocentryczny chomik.
Jeśli Jerome nadal będzie myślał w ten sposób, będzie się ustawiał na planie „zabutelkować i wybuchnąć później”. Wszyscy wiemy, że to nie jest dobry plan. Lepszym planem dla Jerome’a jest chęć poradzenia sobie z jego toksycznym powinszowaniem Sheri.
Jerome mógłby rzucić wyzwanie swojemu powinnemu myśleniu o Sheri, aktywnie kwestionując tę myśl. Jeśli Jerome otworzy swój umysł, aby odtruć swoje myśli o niej, może teraz przynieść więcej zdrowych, wspierających myśli o niej, takich jak ta:
„Sheri przynosi mi wiele radości i głęboko mnie kocha. Sztywne i lekceważące oczekiwanie, że będzie schludniejsza, nie jest sprawiedliwe. Pomoże mi przypomnieć sobie, że nadal jest bardzo pielęgnującą matką, jest naprawdę słodka dla mojej rodziny i świetnie gotuje”.
Refleksyjne słuchanie jest wspaniałe, zwłaszcza jeśli idzie za nim autorefleksja
Nie jestem w stanie zliczyć, ile razy pary dzieliły się tym, że w przeszłości spotkały się z doradcą, który poinstruował je o praktyce refleksyjnego słuchania. Ćwiczenie to zazwyczaj polega na tym, że każda osoba mówi, jak się czuje. Druga osoba słucha i parafrazuje to, co usłyszała, a następnie otrzymuje informację zwrotną na temat tego, jak dokładnie słuchała.
Myślę, że to ćwiczenie może mieć dużą wartość. Ale czy to, co wychodzi z naszych ust, naprawdę odzwierciedla nasze prawdziwe wewnętrzne myśli? Niestety, nawet podczas praktykowania tej techniki, podwyższony, emocjonalnie obciążony zaporą wewnętrznych myśli nadal prawdopodobnie spowoduje, że partner powie lub zrobi krzywdzące rzeczy. Wszyscy wiemy, że to nie jest produktywny, zdrowy sposób bycia w kochającym związku.
Więcej myśli o „Powinien”
Wracając do uwag wstępnych, musimy przyznać, że wiele toksycznych myśli zaczyna się od „powinien”. Nawet jeśli myślimy, że robimy to tylko w zaciszu własnego umysłu, te myśli mogą przejawiać się w naszym tonie lub działaniach, często pozostawiając partnera doświadczającego innego słowa, które zaczyna się od „sh”. Jeśli zgadłeś, że to słowo to „wstyd”, masz rację. Ale jeśli możesz zastąpić swoje shoulds z would likes, wiele toksycznych myśli można uniknąć. Sprawdź te przykłady poniżej:
Zamiast: „Powinieneś wiedzieć, jak się czuję”, spróbuj (myśleć i) powiedzieć: „Chciałbym, żebyś proszę wysłuchał mnie w tej sprawie”.
Zamiast: „Nie powinieneś tego podnosić”, spróbuj (myśląc i) powiedzieć: „Chciałbym rozważyć to, co mówisz. Proszę, pozwól mi z tym posiedzieć przez chwilę, zanim odpowiem”.
Zdumiewa mnie, jak toksyczne myśli pojawiają się tak nieustannie, ale tak podświadomie. Biorąc czas być mindful, łapać twój myśli, i spierać lub zmieniać one bierze ciebie i twój partnera dużo lepszy miejsce w twój związku.
